Pragnienie cieszenia się nienagannym wizerunkiem jest czymś zupełnie zrozumiałym i leży w ludzkiej naturze. Nic więc dziwnego, że panie przykładają dużą wagę do pielęgnacji, a także sięgają po kosmetyki służące do wykonywania makijażu. To makijaż między innymi pomaga szybko i w zauważalny sposób podkreślić wszystkie atuty urody i ukryć ewentualne niedoskonałości. Efekt? Większa pewność siebie, lepsze samopoczucie oraz zainteresowanie i komplementy otrzymywane od innych. Obecnie coraz więcej kobiet zastanawia się nad makijażem permanentnym. Ma on wiele zalet, do których należy przede wszystkim ogromna oszczędność czasu, nerwów i pieniędzy. Najczęściej wątpliwości, które się pojawiają, dotyczą dyskomfortu związanego z bólem podczas zabiegu. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?
Makijaż permanentny – czy zabieg jest bolesny?
Nie istnieje jednoznaczna odpowiedź na pytanie czy wykonywanie makijażu permanentnego jest bolesne. Na tę kwestię składa się bowiem wiele czynników. Warto zacząć od wyjaśnienia, w jaki sposób przebiega cała procedura. Sprowadza się ona do zaaplikowania pod skórę pigmentu przy pomocy starannie dobranych igieł. Można spodziewać się więc pewnego dyskomfortu, który wynika z konieczności wykonania szeregu nakłuć. Wbrew pozorom nie jest to jednak nic strasznego, gdyż w renomowanych klinikach stosowane są w tym celu bardzo cienkie igły, które penetrują powierzchowne warstwy naskórka. Nie bez znaczenia są również umiejętności osoby przeprowadzającej zabieg, która stosownie do potrzeb dobiera tempo nakłuć oraz kąt nachylenia igły, przez cały czas pozostając w kontakcie z pacjentką. W ten sposób można wypracować technikę najbardziej odpowiadającą indywidualnym preferencjom.
Przed udaniem się do kliniki kosmetologii trzeba mieć na uwadze fakt, że wykonywanie makijażu permanentnego jest odczuwalne nieco inaczej w zależności od tego, w jakim obszarze twarzy wprowadzany jest pigment. Przykładowo, usta bądź powieki są zazwyczaj bardziej wrażliwe niż łuki brwiowe. W tym momencie dochodzimy do kluczowej kwestii, którą jest indywidualny próg bólu posiadany przez daną osobę. Dla niektórych cała procedura może być wyłącznie mrowieniem wywołującym mały dyskomfort. Inne panie mogą z kolei odbierać wprowadzanie pigmentu jako serię nieprzyjemnych ukłuć, które trudno zignorować. To bardzo subiektywny aspekt, jednak nawet osoby wyjątkowo wrażliwe na ból nie powinny rezygnować z tej możliwości poprawy swojego wyglądu. Dlaczego?
Makijaż permanentny to nic strasznego!
Udając się na wizytę do profesjonalnej kliniki można liczyć na zaaplikowanie znieczulenia, które znacząco zmniejszy, a niekiedy nawet zupełnie wyeliminuje nieprzyjemne odczucia. Skóra będzie odpowiednio przygotowana, a sama pacjentka odpręży się i rozluźni, co także pozytywnie wpłynie na przebieg całego procesu. Warto podkreślić, że w przypadku uciążliwego bólu, który pojawi się już w trakcie zabiegu, pracownik kliniki jest w stanie zwiększyć ilość wspomnianego środka. Z łatwością można więc stwierdzić, że wykonując makijaż permanentny we właściwym miejscu nie musimy obawiać się zbędnego bólu.